Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Przewielebni Współbracia, Drodzy Parafianie!
Pragnę wszystkich Was, to znaczy całą wspólnotę parafialną, a także księdza proboszcza, księdza wikariusza i księdza rezydenta serdecznie pozdrowić. Z woli Bożej i na zaproszenie Waszych duszpasterzy przyjadę do Was, aby wspólnie przeżyć wielkie wydarzenie duchowe, jakim są Misje Święte. Przyjadę z posługą Słowa Bożego, byśmy jeszcze lepiej zjednoczyli się z Bogiem i bliźnimi poprzez ponowne odkrycie swojej chrześcijańskiej tożsamości. W czasie Misji świętych prowadzić nas będzie św. Józef, opiekun Świętej Rodziny, oblubieniec Maryi, przybrany ojciec Jezusa. Potężny patron, którego każdy z nas może obrać za pewnego towarzysza ziemskiej wędrówki.
Misje Święte to czas szczególnego działania Ducha Świętego; to spotkanie z żywym Chrystusem, który chce być dla każdego z nas Drogą, Prawdą i Życiem. Spotkanie to dokonuje się najpełniej poprzez sakramenty święte przyjmowane z głęboką wiarą i umocnione Słowem Bożym.
Do jak najlepszego przeżycia tego wydarzenia zachęca nas mocno i serdecznie doświadczenie minionych pokoleń, pouczając, że to przeżycie dokonuje się przez uczynienie bilansu chrześcijańskiego zaangażowania, odnowę życia religijno-moralnego i radosne spojrzenie na nadchodzące jutro, po wcześniejszym oczyszczeniu własnego sumienia w źródle Bożego Miłosierdzia.
Jednak do dobrego przeżycia tego wyjątkowego czasu Misji Świętych nie wystarczą tylko ogłoszenia, zachęty duszpasterzy czy moja obecność między Wami. Potrzebna jest Wasza, drodzy Siostro i Bracie w Chrystusie, obecność oraz zaangażowanie.
Dlatego zwracam się do Was wszystkich z ogromną prośbą i apelem: zechciejcie włączyć się czynnie w to misyjne dzieło. Już dzisiaj proszę, pomyślcie, jak wygospodarować czas, by wziąć udział w naukach misyjnych; co zrobić, aby cała rodzina gorliwie skorzystała z przygotowanych przez samego Boga darów? Niech to będzie autentycznie czas rodzinnego zrywu i zbliżenia się do dobrego Boga. Kto wie, może niektóre prace trzeba będzie odłożyć na później – zaplanujcie to, proszę, już teraz! Niech w Waszych rodzinach widać będzie, że w parafii dzieje się coś nadzwyczajnego. Zatrzymajmy się na chwilę dla Boga! Odetchnijmy duchową atmosferą i Bożą miłością, abyśmy nie zatracili się w pogoni za beztroskim życiem. Uczyńcie to, proszę, nie dla mnie, nie dla księdza proboszcza, ale dla samego Boga! A wtedy zrozumiemy, co to znaczy otworzyć się na Boże działanie i utrwalić swoją wiarę, która niczym kotwica będzie naszą ostoją wobec zagrożeń współczesnego świata. Odetchnijmy w tych nadchodzących dniach Bogiem i Jego miłością, abyśmy poczuli się kochani przez Tego, który dla naszego zbawienia nie oszczędził własnego Syna, lecz wydał Go na ukrzyżowanie.
Domyślam się, że są wśród Was i tacy, którzy uważają, że Bóg, Kościół i ten święty nadchodzący czas Misji nie są im do niczego potrzebne. Może jest to ktoś Wam bliski, a może sąsiad lub znajomy. Bardzo często są to ludzie zagubieni, doświadczeni przez życie, schorowani lub zwyczajnie samotni. Proszę Was, nie zostawiajcie ich samych sobie! Ten czas, który nam pozostał do rozpoczęcia Misji Świętych, wykorzystajmy na modlitwę za nich, prosząc Ducha Świętego, by wlał w ich serca pragnienie nieba i rozpalił miłością, tą miłością, która pochodzi od samego Boga i potrafi obudzić nawet najbardziej obojętnego człowieka. Niech to od dzisiaj będzie przedmiotem naszej codziennej modlitwy, abyśmy wszyscy mogli się zgromadzić w tej świątyni na wspólnym wychwalaniu Boga za Jego niezmierzone dzieła.
Jako odpowiedzialni chrześcijanie zadbajmy o to, byśmy nie tylko sami wzięli udział w Misjach Świętych, ale aby przybyli również inni: znajomi, sąsiedzi, ludzie zagubieni, chorzy i samotni. Niech to stanie się punktem naszego honoru, aby w miarę naszych możliwości pomóc wszystkim przyjść i przeżyć we wspólnocie te błogosławione dni. Dokonamy wiele na rzecz Misji Świętych, tylko pokonajmy strach, wstyd i nieśmiałość, a wzbudźmy w sobie odwagę mówienia o Misjach Świętych i zapraszania niezdecydowanych.
Przede wszystkim jednak módlmy się o misyjne łaski dla nas samych, naszych rodzin i naszej parafii. Módlmy się za opornych i żyjących w stanie grzechu, jak również za zbuntowanych i wrogo nastwionych. W ich intencji ofiarujmy swoje krzyże i cierpienia, radości i smutki. Nie pójdzie to na marne, bo wraz z Chrystusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym odniesiemy duchowe zwycięstwo!
Do wszystkich zatem, bez wyjątku, kieruję serdeczne zaproszenie: weźcie udział w świętym czasie Misji parafialnych i cieszcie się odnową Waszej wiary, nadziei i miłości!
Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami.
Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami.
Św. Józefie opiekunie naszych rodzin, módl się za nami.
Pamiętający w modlitwie
ks. Włodzimierz Płatek sercanin
Input your search keywords and press Enter.